Przeciw dyskryminacji osób wykluczonych społecznie…
Żyjemy w XXI wieku, w środku Europy, w kraju o rozwiniętej cywilizacji i ugruntowanej demokracji. Społeczeństwo polskie, podobnie, jak inne wspólnoty jest zróżnicowane – narodowościowo, rasowo, kulturowo, religijnie, społecznie. Jesteśmy różni i to jest naszą wartością. Każdy z nas wnosi cząstkę siebie do naszej wspólnoty. Ten wkład to m. in. praca, intelekt, styl życia, wartości, poglądy opinie, osobowość. Podobnie, doktryna kościoła katolickiego daje podstawy równego traktowania.
Dyskryminacja to zachowanie, często postawa która łamie zasadę równości wyraża się w mniej korzystnym traktowaniu człowieka ze względu na „inność” inną rasę, wyznanie, poglądy…
Dyskryminacja obecnie nabiera większych rozmiarów. Może być definiowana jako zjawisko społeczne, które oddziaływuje krzywdząco, niesprawiedliwie na osoby, rodziny i grupy społeczne. Występuje pomimo lub wbrew regulacjom prawnym /Konstytucja RP, ustawa o pomocy społecznej/, doktrynom kościoła, zasadom pracy socjalnej, kardynalnym wartościom!
O tym, kim jesteśmy decyduje szereg czynników. Psychologowie napisali na ten temat wiele… Nie każdemu udaje się tak przejść przez życie, aby wykorzystać własne talenty, majątek, wykształcenie, kontakty społeczne.
Z nutą zazdrości obserwuję funkcjonowanie innych społeczeństw, które charakteryzuje tolerancja, akceptacja i brak dyskryminacji.
Dyskryminacja determinuje wartościowanie, wywołuje konflikty, obniża samoocenę wartościowych jednostek, powoduje brak pewności siebie. Dyskryminacja prowadzi do wykluczenia społecznego. Zapominamy, że każdy człowiek jest niepowtarzalną, wyjątkową jednostką, która stanowi wartość samą w sobie.
Wśród przyczyn wykluczenia społecznego najczęściej wskazujemy na: ubóstwo, choroby, niepełnosprawność, uzależnienia, bezdomność.
Wykluczenie społeczne to zjawisko, które marginalizuje. Powoduje izolację społeczną, ogranicza udział w życiu społecznym , kulturalnym, zawodowym, czy politycznym. Stygmatyzuje!
Osoby wykluczone chowają się pod parasolem m. in. organizacji pozarządowych, takich jak nasza – Polski Komitet Pomocy Społecznej.
To dobrze, ponieważ z nami czują się bezpiecznie. Pomagamy im zidentyfikować przyczyny trudności życiowych i pomagamy je rozwiązywać.
Bezdomność to jedna z odsłon wykluczenia społecznego, najbardziej jaskrawa, skomplikowana
i trudna.
Z prawdziwą radością obserwujemy zmianę postaw społecznych wobec osób w kryzysie bezdomności. Szczególne miejsce zajmuje społeczność warszawskich SIEKIEREK. Od kilkunastu lat przy ul. Polskiej 33 funkcjonuje Noclegownia i Schronisko dla mężczyzn 60+.
Nasi podopieczni nie spotykają się z przejawami dyskryminacji, przeciwnie otrzymują życzliwą pomoc
i wsparcie – czują się członkami siekierkowskiej wspólnoty.
Okres pandemii jeszcze wzmocnił zaangażowanie społeczne na rzecz osób wykluczonych
z powodu bezdomności. Jesteśmy dumni, że możemy właściwie tutaj prowadzić działalność pomocową w otoczeniu ludzi o dużej wrażliwości na człowieka słabego, ubogiego, potrzebującego.
Każdy z nas może doświadczyć problemów, które zepchną go na margines: choroba, utrata pracy, uzależnienie, rozwód lub niewłaściwe decyzje finansowe i kredyty. Konsekwencjami tych problemów są ograniczenia, które powoli wykluczają nas z życia społecznego – kulturalnego, zawodowego, towarzyskiego i niepostrzeżenie możemy znaleźć się w pętli wykluczenia społecznego… Zaczynamy żyć w izolacji… Warto więc łagodnie spoglądać na otaczający nas świat i Ludzi bez wrogich ocen i pogardy.
Jak piękny byłby nasz kraj, gdyby społeczeństwo szanowało zasadę równości i niedyskryminacji. Kropla drąży skałę – mamy nadzieję, że w nieodległej przyszłości popłynie wartki strumień życzliwości i tolerancji dla wszystkich